Fotograf Jan Myszkowski

—Czy jesteś fotogeniczny/fotogeniczna?

—To banalne stwierdzenie jest bardzo często forsowane przez osoby, które w przeszłości miały kontakt z pseudo fotografem. Prawdziwy artysta fotograf potrafi tak ustawić osobę, tak dobrać oświetlenie... Nikt nie jest doskonały!

—Co sprawiło, że zajmujesz się fotografią?

—Fotografią zajmuje się już od dawna. Przechodziłem różne etapy nauki fotografii. Od reportażu poprzez fotografię sceniczną ( w trudnych warunkach oświetleniowych ) aż po portret. Po przejściu tych progów, obecnie mogę smakować w fotografii ślubnej.

—Jakie twoim zdaniem są najważniejsze czynniki decydujące o dobrym zdjęciu?

—O Boże, o tym można napisać niejedną książkę. Dla mnie chyba najważniejszym czynnikiem decydującym o dobrym zdjęciu jest harmonia zdjęcia oraz niepowtarzalność chwili.

—Kochasz podróże?

—Bardzo, bo każdy człowiek musi mieć chwile całkowitego resetu. Poza tym bardzo mnie fascynuje odkrywanie nowych miejsc.

—Co najbardziej lubisz w swoim zawodzie?

—Kiedyś jak jeszcze pracowałem w ciemni fotograficznej – lubiłem magię ukazywania się odbitki na papierze fotograficznym. Teraz jak wszystko można ,,podejrzeć", to chyba ,, dotyk" emocji.

—Co najmniej lubisz w swoim zawodzie?

—Sztampy.

—Jaka będzie przyszłość fotografii?

—Fotografia zawsze będzie istniała. Wydaje mi się , że przy obecnym trendzie coraz bardziej będzie doceniana fotografia analogowa, polaroidem. Coraz częściej będziemy wracać do korzeni.

—Co wyróżnia rodzaj fotografii, którym się zajmujesz?

—Tak jak już wcześniej wspomniałem, aby w pełni rozkoszować się fotografią ślubną musisz posiadać wszechstronną wiedzę.

—Jak radzisz sobie z krytyk?

—Każda krytyka oby konstruktywna jest pomocna w kształtowaniu się osobowości fotografa.

—Czy w fotografii panują jakieś trendy?

—Tak, zdecydowanie. Fotografia jest częścią nas i tak jak społeczeństwo się zmienia tak fotografia stara się nadążyć za wymogami ludzi.

—Jakie kryteria powinien przyjąć klient przy wyborze fotografa?

—Nie bać się rozmowy z fotografem. Obecnie bardzo często para młoda wybiera fotografa jedynie oglądając jego portfolio. Owszem zdjęcia dużo mówią o fotografie, ale nie powinniśmy jedynie sugerować się fotografiami. Bardzo ważną rolę pełni również współpraca, czy w ten sam sposób reagujecie na piękno otaczającego świata.

—Co jest absolutnie niedozwolone podczas sesji?

—Narzucenie swojej osobowości oraz krytyka osób fotografowanych.

—Jakie zwykle niezauważane szczegóły może uchwycić fotograf?

—To jest cała magia fotografii.

—Co wpływa na wartość zdjęcia? Jakie są jego składowe?

—Można tu wymienić wartości, o których większość osób wie. Mianowicie: dobre kadrowanie, światło , głębia ostrości i wiele innych. Lecz coraz bardziej zauważam , że na wartość zdjęcia również wpływa upływający czas.

—Jaka osoba może być twoim zdaniem uznana za symbol XXI wieku?

—To chyba za wcześnie postawione pytanie, jesteśmy na początku XXI wieku. Bądźmy cierpliwi.

—Kogo chcesz fotografować?

—Fascynują mnie ludzie z charyzmą, ludzie przeżywający liczne emocje.

—Z kim marzy ci się fotografować?

—Z całą moją rodziną.

—Co cię martwi i dlaczego?

—Tysiące nieprzemyślanych zdjęć wyrzuconych do kosza.

—Jaka była najwspanialsza chwila w twoim życiu?

—Pierwsza randka z przyszłą moją żoną, dzień narodzin naszej córki i naszego wnuka.

—Kto inspiruje cię w życiu i dlaczego?

—Inspiruje mnie muzyka. Zawsze ze mną była. Od muzyki poważnej po przez jazz do czystego rocka.

—Jaka jest twoja definicja sukcesu? Co jest jego miarą?

—Dla mnie sukces jest to działanie na najwyższym profesjonalnym poziomie swoich możliwości, z zachowaniem etyki moralnej. Miarą mojego sukcesu są wychodzące i w pełni zadowolone pary.

—Wolisz, aby cię lubiano czy szanowano?

—Najchętniej i lubiano i szanowano. Do tego staram się dążyć.

—Jaki był twój największy bąłd zawodowy?

—Dawno temu utrata danych z dysku twardego. Po wielu zmaganiach częściowo odzyskanych. Od tamtej pory każdą pracę archiwizuję na dwóch oddzielnych dyskach.

—Co zabierasz ze sob w podróż i dlaczego?

—Moją żonę. Jest moją miłością i największym przyjacielem.

—Jak uczysz się robić lepsze zdjęcia?

—Robię, robię,robię....z przemyśleniem. Podglądam mistrzów. Bywam na wernisażach wystaw fotograficznych, rozmawiam i dyskutuję. Czytam i przeglądam albumy fotograficzne.

—Czyje prace miały na ciebie największy wpływ jako na fotografa?

—W reportażu na pewno Henri Cartier Bresson, Tomasz Tomaszewski oraz Marian Szmidt. W fotografii kreatywnej Helmut Newton. Jako fotograf ślubny zdecydowanie Jeff Ascough oraz Emin Kuliyev.

—Czy jest coś, o czym warto byłoby wiedzieć, zaczynając karierę w fotografii?

—Mierz czyny na zamiary. Bardzo długo dochodzi się do renomy i bardzo łatwo ją stracić.

—Co chcesz przekazać poprzez swoje fotografie?

—Staram przekazać im kawałek mojej duszy. Moje spojrzenie na dany dzień, na daną sytuację. Pokazać piękno kobiety i mężczyzny.

—Co motywuje cię do dalszej pracy w fotografii?

—Stałe odkrywanie ciekawych ludzi.

—Uważasz, że twoi rodzice powinni byli być bardziej czy mniej surowi?

—Każdy rodzic jest kochany.

—Do kogo nie żywisz szacunku?

—Nikt nie jest byle jaki, każdy jest jakiś.

—Jakiego aspektu twojej osobowości nie ujawniasz publicznie?

—Jeżeli bym ujawnił, to już nie było tajemnicy.

—Kiedy twoja praca w pełni cię zadowala?

—Kiedy sam jestem z niej zadowolony a para jeszcze przez wiele lat wspomina moje fotografie.

—Czy wierzysz w tradycyjne role mężczyzny i kobiety?

—Generalnie TAK. Mężczyzna powinien być od polowania a kobieta od ......

—Czy łatwo się zaprzyjaźniasz?

—Tak. W innym przypadku nie wykonywał bym takiego rodzaju fotografii.

—W jakim miejscu dobrze by ci się mieszkało?

—Urodziłem się w Warszawie, natomiast przeprowadziłem się do pięknego miasteczka jakim jest Żyrardów. Żyrardów, który przechodzi drugą młodość.

—Wolisz psy czy koty?

—Lubie wszystkie zwierzęta, chociaż sam w swoim życiu miałem pięć psów.

—Kogo lub co nienawidzisz?

—Nienawidzę ludzkiej głupoty, faszyzmu oraz braku tolerancji względem wszystkiego i wszystkich.

—W życiu najlepsze jest:

—Słuchanie dobrej muzyki, wykonywanie fotografii i jedzenie lodów.

—W życiu najbardziej irytuje mnie:

—Brak zdecydowania u ludzi.

—Czy jest wokół ciebie coś, co chcesz zmienić?

—Nie chcę rozmawiać o polityce.

—Czy możesz udzielić kilka wskazówek początkującym fotografom?

—Życzę Wam aby przez Was nigdy nie płakała Panna Młoda.

—Jeżeli na Ziemię przybędą kosmici, a ty będziesz pierwszą osobą, która ich spotka, co im powiesz?

—Dzień dobry. Witam na planecie Ziemia.

—Jeśli poproszono by cię o nakręcenie filmu, jaki byłby to gatunek?

—Jedynie dobrze czuje się w komedii, chociaż wszyscy mówią że to najcięższy gatunek filmu. Lubie wyzwania!

—Jutro pójdę i...

—Kupię butelkę szampana aby uczcić napisanie tego wywiadu.