Fotograf Szymon Bartos
@bartosfoto PRO173
obserwowanych17
obserwującychZduńska Wola, Polska PRO
Wywiad
-
—Czy jesteś fotogeniczny/fotogeniczna?
—Nie ma kogoś niefotogenicznego :) Każdy jest na swój sposób oryginalny, a przez to "fotogeniczny".
-
—Co sprawiło, że zajmujesz się fotografią?
—Swoją fotografie zaczynałem od tzw. fotografii ulicznej. Bardzo wpłynęła przez wszystkie lata na moje postrzeganie sytuacji. Pierwszy ślub był "przygodą" 15'latka, który został w niej pochłonięty na dłużej :)
-
—Jakie twoim zdaniem są najważniejsze czynniki decydujące o dobrym zdjęciu?
—Przede wszystkim oryginalność. Od moich początków z fotografią towarzyszy mi cytat Roberta Bressona, którego zawsze staram się trzymać – "Fotografując staraj się pokazać to czego bez ciebie, nikt by nie zobaczył.".
-
—Kochasz podróże?
—Kocham to mało powiedziane... Jest to jedna z moich ulubionych form spędzania czasu i szansa naocznego zobaczenia życia w różnych zakątkach świata lub Polski. Oczywiście tylko podróże z aparatem. Podróż bez aparatu to dla mnie kara.
-
—Co najbardziej lubisz w swoim zawodzie?
—Ludzi i ich uśmiechy. Jestem osobą bardzo społeczną :)
-
—Co wyróżnia rodzaj fotografii, którym się zajmujesz?
—Szczerość w okazywaniu emocji. To bardzo wpływa na opowiadaną przeze mnie historię.
-
—Jak radzisz sobie z krytyk?
—Jeżeli mówimy o konstruktywnej krytyce to według mnie jest ona bardzo ważna w naszym rozwoju. Nie tylko w fotografii, ale w każdym etapie naszego życia. Bez niej łatwo obrosnąć w piórka ;)
-
—Czy w fotografii panują jakieś trendy?
—Zawsze są jakieś trendy, lecz według mnie fotografia musi w sobie zawierać "pierwiastek" ponadczasowości :) Tym staram się kierować w mojej fotografii niejednokrotnie sięgając również po aparaty analogowe.
-
—Co jest absolutnie niedozwolone podczas sesji?
—Odpowiem krótko – fochy – hahah ;)
-
—Jakie zwykle niezauważane szczegóły może uchwycić fotograf?
—Wszędzie ramki i odbicia :-P
-
—Kto inspiruje cię w życiu i dlaczego?
—Moje życie to wiele inspiracji. Nie jestem w stanie jednoznacznie stwierdzić kto. Na pewno nie są to osoby, które widzimy na pierwszych stronach gazet.
-
—Jaka jest twoja definicja sukcesu? Co jest jego miarą?
—Ciężka i sumienna praca.
-
—Co zabierasz ze sob w podróż i dlaczego?
—Aparat to mój obowiązkowy podróżniczy ekwipunek. Chyba nie muszę mówić dlaczego – hahah
-
—Czy masz jakiś gadżet, zakupu którego żałujesz? Dlaczego?
—Nie mam. Każdy zakup, który podejmuję, rozważam 100 razy.
-
—Jak uczysz się robić lepsze zdjęcia?
—Oglądam dużo zdjęć, fotografuję, obrabiam, analizuję i repeat!
-
—Czyje prace miały na ciebie największy wpływ jako na fotografa?
—Jest wiele prac, które ukształtowały moje spojrzenie na fotografię. Myślę, że najbardziej "chodzą mi po głowie" fotografie Alexa Webba.
-
—Co robisz w czasie wolnym?
—Słucham muzyki (w sumie robię to cały czas ;) , fotografuję, własnoręcznie wywołuję filmy, ale również oglądam masę zdjęć innych fotografów.
-
—Czy łatwo się zaprzyjaźniasz?
—Myślę, że tak – jestem strasznym gadułą! Na ślubach moje gadulstwo staram się maksymalnie minimalizować ;)
-
—Jaki była najgłupsza rzecz, którą zgodziłeś/zgodziłaś się zrobić?
—Zrobić swój pierwszy reportaż ślubny w wieku 15 lat, będąc na ślubie raz w życiu (w wieku 10 lat) – hahah.
-
—W życiu najlepsze jest:
—Ciągła nauka i odkrywanie ciekawych rzeczy/miejsc, spotykanie się z różnymi ludźmi.
-
—W życiu najbardziej irytuje mnie:
—Jak ktoś mówi "nie chcę mi się" lub "nie dam rady" – z takim podejściem nic się w życiu nie osiągnie, ani nawet nic w nim nie zmieni.
-
—Jeżeli na Ziemię przybędą kosmici, a ty będziesz pierwszą osobą, która ich spotka, co im powiesz?
—"Czy mógłbym Wam zrobić zdjęcie?" – hahah.
-
—Jeśli poproszono by cię o nakręcenie filmu, jaki byłby to gatunek?
—Biografia lub dokumentalny. Są to typy filmów, z których najwięcej można się nauczyć, bo przecież co może nas lepiej nauczyć niż prawdziwe życie?
-
—Jutro pójdę i...
—porobię zdjęcia na ulicy ;)