Hochzeitsfotograf Patryk Wolański (wolanski). Foto vom 24. Januar 2020
Hochzeitsfotograf Patryk Wolański (wolanski). Foto vom 24. Januar 2020
Hochzeitsfotograf Patryk Wolański (wolanski). Foto vom 24. Januar 2020
Hochzeitsfotograf Patryk Wolański (wolanski). Foto vom 24. Januar 2020
Hochzeitsfotograf Patryk Wolański (wolanski). Foto vom 24. Januar 2020
Hochzeitsfotograf Patryk Wolański (wolanski). Foto vom 24. Januar 2020
Hochzeitsfotograf Patryk Wolański (wolanski). Foto vom 24. Januar 2020
Zu Favoriten hinzufügen

Marta Martin

Słowo wstępu:Każdy fotograf po intensywnie spędzonym sezonie ślubnym, chcąc nie chcąc robi jego podsumowanie.
Jedni sklejają zbitkę najlepszych zdjęć z danego sezonu, inni opisują swoje przygody z tym związane, a jeszcze inni i do tych zaliczam się JA
podsumowują go wewnętrznie pod własną rozczochraną bardziej lub mniej kopułą.
Dziś chciałbym podzielić się historią Marty i Matrina.
Historią ślubu, która urzekła mnie najbardziej w minionym roku.
Nie potrafię napisać dlaczego. Może to ludzie, miejsce, emocje czy klimat jaki im towarzyszył.
Zapewne wszystko na raz.Dzień Ślubu:Tak wesołych przygotowań do ślubu dawno nie przyszło mi fotografować.
Pełna chata, dom pełen rozmawiających, uśmiechniętych ludzi.
Mężczyźni, którzy uformowali krąg i starali się wiązać muchę Martina zgodnie z instrukcjami video wyświetlanymi na telefonie.
Kobiety ogarniające cały bałagan stworzony przez facetów.
Panie jak i Panowie pozwalali sobie jedynie na krótkie przerwy „na kielicha” lub „szybkiego kęsa”.
Koniec końców udało im się wyjść w pełni gotowym, a dom jak stał tak stoi.Nie codzień fotografuje śluby Ewangelickie. A ten właśnie był.
Niezwykły w tej mszy był fakt, iż ksiądz który, udzielał ślubu znał Martina i Martę równie dobrze jak ich rodzina czy znajomi.
Piękna msza, przygotowana specjalnie dla nich.Przyjęcie – Przestrzeń Kreatywna Kotulińskiego 6:Jeśli szukacie wyjątkowego miejsca swoje przyjęcie weselne, klimatycznego, odbiegającego od standardowych białych sal z mnóstwem luster,
to całym sercem polecam Kotulińskiego 6!
Dawno nie spotkałem się z miejscem, o które właściciel dba w taki sposób.
Widać, że klient traktowany jest jak człowiek, a nie towar czy portfel.
Bardzo miłe jest to, iż właścicielka tego miejsca znajduje czas na rozmowę z gośćmi czy obsługą przyjęć takich jak fotograf czy DJ,
opowiada co to za miejsce, jak powstało, dlaczego stworzyła je wraz z mężem tak, a nie inaczej.
Dziś wiem już np., że K6 to była gorzelnia Folwarku Hrabiego Kotulińskiego :)
Jeśli szukasz klimatycznego miejsca na przyjęcie w klimacie Slow Wedding musisz poznać K6 i jego właścicieli.Muszę koniecznie wspomnieć o prowadzącym tą wspaniałą imprezę czyli DJu Przemku Ciemniejewskim.
To jeden z Weselnych Wojowników
Okazuję się, że tematów do rozmów było więcej niż czasu na ich prowadzenie.
Było o włoskim jedzeniu, podróżach, weselach, ale także co ciekawe o grach planszowych.
Co najciekawsze Przemek sam je tworzy i recenzuje.
Współprowadzi świetny kanał na Youtubie o tej tematyce – Link do kanału – KLIK KLIK KLIKPlener – Skalne miasto Adrspach:Na miejsce pleneru ślubnego wybraliśmy Adrspach – czyli skalne miasto.
Jestem zwolennikiem tradycyjnych plenerów w pięknych okolicznościach przyrody lub w otoczeniu niezwykłej architektury.
Tym razem padło na naturę.
Po przejechaniu trzystu kilometrów okazało się, iż Skalne Miasto jest dla nas w ten dzień niedostępne.
Pamiętajcie, żeby sprawdzać telefonicznie warunki i dostępność danego miejsca plenerowego.
W naszym przypadku strona internetowa wprowadziła nas w błąd i było trochę nerwowo. Nie ukrywam, że byłem lekko przerażony 😀
Na całe szczęście znaleźliśmy szybciutko zastępczą miejscówkę i plener uratowany!!!
Huraaaaaaaaaa

Красиво! Особенно понравились закатные кадры)
Świetne Zdjęcia Patryk!

Einloggen oder Registrieren, um einen Kommentar zu hinterlassen